Witajcie!
Dwie przecistawne pory roku
są okazją do fotografowania
i późniejszej konfrontacji
widoków i wrażeń
płynących
z oglądania
naszych mostów
przerzuconych nad wodnym
czy też lodowym żywiołem
1
2
***
Pozdrawiam
Wasz
Slavko
SniP
Blog poświęcony wszelkiego typu przeprawom łączącym nie koniecznie tylko fizyczne brzegi...
ten warszawski most jest mi dobrze znany z fotografi nie tylko Twoich, może skusisz się na pokazanie go też nocą ...
OdpowiedzUsuńcześć, Slavkos :-)
OdpowiedzUsuńileż Ty masz blogów! hoho! ja ledwie z jednym wyrabiam, ale ze zdjęciami jednak lepiej, bo posty powstają w terenie, a pisanie to ślęczenie przed monitorem.
dzięi za wizytę, pozdrawiam ciepło :-)
Hi ,I m polita from Chile and I like your photos ,I invite you to see my blog ....saludos polita.
OdpowiedzUsuńThe bridges are mute witnesses of the history.
OdpowiedzUsuńThank you for his(her,your) elegant visit to my blog.
Regards,
Luis.
kiedy jestem na moście, a pod nim głęboka woda, mam gęsią skórkę na całym ciele i mroczki ( nie mylić z braćmi Mroczkami ) w oczach :D
OdpowiedzUsuń